poniedziałek, 24 października 2011

Kot Miau-hemot

Przed Państwem kolejne dzieło małego artysty - tym razem jest to portret kota babci, Behemota, którego Julek nazywa kotem Miau-hemotem. W ocenie wartości rysunku pomóc może informacja, że kot Miau-hemot jest faktycznie czarny, a artyście nikt nie pomagał ani nie podpowiadał, kogo i czym ma rysować. Po prostu narysował, a potem powiedział, że to kot Miau-hemot. I już.

Dzieło powstało na papierze z bloku technicznego, format A3. Artysta użył bezdrzewnych kredek Progresso. Barwy dobierał samodzielnie.

Rysunek można powiększyć, klikając go.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz